"Wniosek jest prosty". Sienkiewicz skomentował podwójną porażkę w sądzie

Dodano:
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz Źródło: PAP / Paweł Supernak
Minister kultury i dziedzictwa narodowego przekonuje, że odmowa wpisania do KRS likwidacji TVP i Polskiego Radia "nie ma znaczenia".

W poniedziałek sąd rejestrowy oddalił wniosek o wpis likwidacji TVP do KRS. W uzasadnieniu referendarz Tomasz Kosub wskazał, że skoro przepis wyłączający udział KRRiTV w procedurze powoływania rady nadzorczej i zarządu TVP jest niezgodny z Konstytucją RP, to brak udziału KRRiTV w procedurze powołania likwidatora też stanowiłby naruszenie jej przepisów.

Wcześniej sąd odmówił wpisania do Krajowego Rejestru Sądowego likwidacji Polskiego Radia, której próbował dokonać minister Bartłomiej Sienkiewicz. W uzasadnieniu podano, że wniosek o wpis do rejestru zmian dotyczących rozwiązania spółki złożono 28 grudnia 2023 r. Jak podkreślono, choć wpis ma charakter deklaratoryjny, to "sąd nie pełni wyłącznie technicznej roli".

Sienkiewicz komentuje

Media i politycy opozycji już mówią o podwójnej porażce ministra Bartłomieja Sienkiewicza. Szef MKiDN odniósł się do sprawy, stwierdzając, że dzisiejsze decyzje sądu "nie mają znaczenia".

Polityk podkreślił, że sam wpis do KRS jest określany przez prawników jako deklaratywny, wobec czego to "po prostu informacja". Wobec odmownej decyzji sądu wnioskodawca może ją zaskarżyć albo wnieść sprzeciw. Sienkiewicz dodał, że "efektem złożenia sprzeciwu jest to, że ta odmowa sądu przestaje mieć znaczenie tak długo, jak długo prawomocnym wyrokiem sądu uchwała walnego zgromadzenia akcjonariuszy o ustanowieniu likwidatorów nie zostanie przez sąd unieważniona".

– Wniosek jest prosty. Dzisiejszy brak wpisu dla funkcjonowania tych spółek nie ma żadnego znaczenia. W momencie złożenia zażalenia na tę decyzję nic się nie zmienia. Prawnie status spółek jest taki sam i funkcjonują normalnie, jak w zwykłym czasie. Likwidatorzy nadal są likwidatorami, nadal działają w trosce o powierzony im majątek – powiedział minister.

Sienkiewicz jest przekonany, że cała historia z przejęciem mediów publicznych "skończy się dobrze", ponieważ "są bardzo silne argumenty prawne przemawiające na rzecz zaskarżenia. – Nie obawiam się w żaden sposób finału tej sprawy – stwierdził.

Źródło: Onet.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...